autor: Lidia D. Czarkowska

 

test ten to fragment wstępu do Coaching Review nr 1 (9) z 2017 roku

 

 “Ecce Homo…” – Poncjusz Piłat

 

Tajemnica człowieka… Co definiuje naszą istotę, co czyni nasz gatunek unikalnym, co jest podstawą naszej podmiotowości… Takie pytania od wieków zadawali sobie filozofowie czasem bawiąc się sylogizmami lub zaplątując w tautologie albo formułując wewnętrznie sprzeczne odpowiedzi. Niektórzy zaś twierdząc, że odkryli prawdę ostateczną rościli sobie prawo do nazywania i definiowania natury człowieka, mając nadzieję, że poprzez struktury pojęciowe okiełznają poznawaną rzeczywistość. Jeżeli poszukiwanie odpowiedzi na te pytania było podejmowane jako cel sam w sobie – zabawa ta mogła nie mieć końca, jednak jeżeli cel miał się zmaterializować w wymiarze prakseologicznym – potrzeba tworzenia modeli mogących przyczynić się do zrozumienia natury ludzkiej, zwykle stosownie do intencji poszukiwacza, służyła czemuś innemu np. sprawowaniu kontroli nad ludzkością lub poprawie jakości życia.

Coaching też opiera się na czasem bardziej, a czasem mniej uświadamianych przez coachów założeniach oraz przekonaniach na temat ludzkiej natury oraz na temat celów coachingowej interwencji, lub jak niektórzy wolą – coachingowego procesu. O założeniach na temat klienta, które mogą sprzyjać lub blokować coachingową pracę oraz o rodzajach/poziomach coachingu napisano już wiele (por. Dilts, 2006; Świeży, 2013 czy Czarkowska, 2014), jednak warto jeszcze zastanowić się nad tym, co w tej specyficznej relacji z drugim człowiekiem, w relacji coach – klient, powinno zostać uwzględnione, aby rozwój potencjału, osiągnięcie konkretnego rezultatu lub pożądana przez klienta zmiana, czyli najczęściej wskazywane cele coachingu, mogły zostać osiągnięte.

Od lat psychologia, socjologia, andragogika i antropologia w przełożeniu na praktykę miały na celu wspierać człowieka w rozwoju – dokonywało się to na kilku poziomach. Można tu przywołać podział interwencji na dwa typy: naturalistyczne i egzystencjalne (por. Tokarska 2010), a w każdym z nich dwa rodzaje potrzeb: jednostkowe i zbiorowe. Pierwszy typ to interwencje podejmowane w sferze funkcjonalnej, naturalistycznej, czyli wspierającej „życie”. Interwencja jest wówczas skoncentrowana na zaspakajaniu podstawowych potrzeb biologicznych: a) indywidualnych potrzeb psychofizycznych człowieka w relacji do samego siebie, związanych z osobistym bezpieczeństwem, czyli pierwszym prawem biologicznym, przetrwaniem i b) potrzeb psychospołecznych, w relacji do innych ludzi, potrzeb związanych możliwością realizacji drugiego prawa biologicznego, czyli tworzenia więzi mających na celu przekazanie genów i utrzymanie przy życiu potomstwa.

Drugi typ to interwencje w sferze osobowej, egzystencjalnej, czyli wspierającej „bycie”. Podejmowane działanie interwencyjne ma w tym przypadku służyć zaspokojeniu: c) potrzeb podmiotowych posiadanych przez jednostkę wobec samej siebie, czyli rozwoju indywidualnego potencjału do stanu samorealizacji oraz d) potrzeb duchowych, wynikających z relacji podmiotu wobec innych, poprzez realizację swojego powołania, oraz przekroczenie samego siebie do stanu autotranscendencji.

Można by postulować, że coaching, w zależności od celów klienta, może koncentrować się na jednej, dwóch, trzech lub wszystkich czterech płaszczyznach – dlatego warto dodać, że temu podziałowi odpowiada rozróżnianie w psychologii czterech aspektów ludzkiej inteligencji:

  1. Umysłu somatycznego, inteligencji ciała – PQ, (Physical quotient) naszego instynktu, wrodzonych odruchów i potrzeb oraz rozwijanych zdolności motorycznych i sensorycznych. Przykładem wysokich kompetencji w tym zakresie mogą być sportowcy, tancerze czy artyści, którzy dzięki swojej wrażliwości, precyzji i wytrwałemu treningowi za pomocą czucia i ruchu osiągają wyjątkową jakość ekspresji możliwości ludzkiego ciała.
  2. Umysłu psychospołecznego, inteligencji emocjonalno-społecznej – EQ (Emotional quotient), na którą składają się nasze emocje i zdolność do tworzenia więzi oraz kompetencje w zakresie samoświadomości, samoregulacji, automotywacji, empatii oraz nawiązywania i budowania relacji
  3. Umysłu kognitywnego, inteligencji poznawczej – IQ (Intellectual quotient) zdolności do abstrakcyjnego myślenia, używania logiki oraz kreatywności, wymagającej posługiwania się wyobraźnią, a także zdefiniowanych później inteligencji wielorakich w ramach rozmaitych talentów (np. inteligencji matematycznej, słownej, przestrzennej i in.)
  4. Umysłu integralnego, inteligencji duchowej– SQ (Spiritual quotient) (Zohar i Marshall, 2001), na którą skała się nasza świadomość, zdolność do nadawania uogólnionego sensu swojemu życiu, niezależnie od doraźnego szczęścia czy cierpienia, poczucie ciągłości oraz kontaktu z transcendencją (absolutem – poprzez naukę, naturę, sztuką; lub platońską trójcę: prawdę, dobro, piękno) poza uwarunkowaniami czaso-przestrzennymi.

Gdybyśmy w coachingu uwzględniali tylko jeden z tych wymiarów, pomijając pozostałe, to taki redukcjonizm może zatrzymać klienta w rozwoju swojej pełni potencjału. W powyższym zdaniu także znajduje się założenie, że pełnię realizacji potencjału można uzyskać tylko wówczas, kiedy uwzględnimy w procesie coachingowym wszystkie cztery aspekty człowieka. Z tego względu warto się zastanowić, jakie mogą być konsekwencje skupienia uwagi tylko na jednym, na dwóch lub na trzech wymiarach. Pojawiają się wówczas różne odmiany redukcjonizmów.

Kiedy sprowadzimy człowieka li tylko do potrzeb biologicznych – mamy do czynienia z instynktywizmem – obrazem karykaturalnym zamiast ludzkiej istoty będzie wówczas „zwierzę”, które dąży tylko do maksymalizacji przyjemności i minimalizacji przykrości, a konsekwencją takiej drogi jest hedonizm. Naturalnie nie ma nic złego w dążeniu do przyjemności i unikaniu przykrości – hedonizm to jeden ze sposobów na osiąganie poczucia zadowolenia i może to być najlepszy wybór na jakiś czas, a nawet na całe życie, jednak pominięcie pozostałych inteligencji dostępnych ludzkiej istocie nie doprowadzi do realizacji jej podmiotowej pełni.

Drugi rodzaj redukcjonizmu – koncentracja tylko na czuciu i intuicji to skrajny emocjonalizm (por. ideał epoki romantyzmu) człowiek zamienia się wówczas w „żywioł” a skutkiem tej drogi będzie utrata fizycznego poczucia siebie, utrata rozumu i sensu, czyli szaleństwo. Trzeci typ redukcjonizmu to skrajny racjonalizm, który sprowadza człowieka do poziomu „cyborga” (sztucznej inteligencji pozbawionej fizjologii, emocji i ducha) – na końcu tej drogi czeka cynizm. Z kolei pominięcie trzech pierwszych sfer i widzenie człowieka jako istoty tylko duchowej – bezcielesnej, bezemocjonalnej i bezrozumnej to skrajny mistycyzm, który daje owoc w postaci „nawiedzeńca” i prowadzi do eskapizmu. Możliwe kombinacje redukcjonistycznych ujęć zawiera poniższa tabela:

 

Inteligencja Redukcjonizm Karykatura Konsekwencje
Fizyczna – PQ Instynktywizm Zwierzę Hedonizm
Emocjonalna – EQ Emocjonalizm Żywioł Szaleństwo
Kognitywna – IQ Racjonalizm Cyborg Cynizm
Duchowa – SQ Mistycyzm Nawiedzony Eskapizm
PQ+EQ Beztroska Hulaka Marnotrawstwo
PQ+IQ Bezpieczeństwo Przeciętniak Konformizm
PQ+SQ Dezercja Pustelnik/Włóczykij Izolacja/Zatracenie
EQ+IQ Dostosowanie Obywatel Rezygnacja
EQ+SQ Zawierzenie Mały święty/Prostaczek Beztroska
IQ+SQ Idealizm Myśliciel/Idealista Odrealnienie
PQ+EQ+SQ Rytualizm Szaman Myślenie magiczne
PQ+EQ+IQ Egoizm Przedsiębiorca/Polityk Potrzeba wpływu
PQ+IQ+SQ Pozytywizm Reformator Praca/Służba
EQ+IQ+SQ Powołanie Misjonarz Poświęcenie, wypalenie
PQ+EQ+IQ+SQ Brak Ecce homo/Współtwórca Pełnia

 

Tabela 1  Redukcjonizm w ujęciu człowieka: karykatura i konsekwencje – opracowanie Lidia D. Czarkowska

 

Rozwijany przez mnie Coaching Integratywno-Transpersonalny jest podejściem antydeterministycznym i antyredukcjonistycznym – ujmuje człowieka na wszystkich płaszczyznach i wspiera go w drodze do pełni. Idealistom pomaga w materializacji wizji a realistom w poszukiwaniu inspiracji do nadawania swoim działaniom ponadjednostkowego sensu.

Odkrywanie pełni ludzkiego potencjału może odbywać się na tak wielu płaszczyznach, że często ustalając na początku ramy i cele procesu, wyruszając w coachingową podróż z klientem, nawet nie podejrzewamy, gdzie kolejne kroki mogą nas doprowadzić… Redefinicja nie tylko celów, ale samego siebie jest częstym zjawiskiem w coachingowym procesie, dlatego nie zgadzajmy się na redukcjonistyczne zasłony i pozwólmy sobie dać się zaskoczyć…

 

dr Lidia D. Czarkowska

 

Redaktor naukowy Coaching Review

 

Bibliografia:

 

Czarkowska, Lidia D. (2014). Leadership-Coaching jako metoda wzmacniania świadomości i mocy sprawczej przywódców W: I. Kuraszko (red.), Etyka przywództwa. Ujęcie interdyscyplinarne. Warszawa: Difin.

 

Dilts Robert (2006) Od przewodnika do inspiratora. Coaching przez duże „C”, PINLP.

 

Świeży Maciej (2013) Poziomy zmiany: zakres pracy i kwalifikacje w coachingu dla menedżerów W: Czarkowska Lidia D. (red.) (2013) Leadership Coaching jako odpowiedź na wyzwania współczesnego świata; Warszawa: Poltext

 

Tokarska, Urszula (2010). Wspomaganie rozwoju inteligencji  duchowej (SQ) z wykorzystaniem narracyjnej gry autobiograficznej [W:] K. Obuchowski, M. K. Stasiak (red.), Duchowy wymiar istnienia (s. 155-182). Łódź: Wydawnictwo Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej.

 

Zohar D., Marshall J. (2001), Inteligencja duchowa.  Poznań: Rebis